„Kupiłam twoje książki, przeczytałam w jeden dzień. Ryczałam (eh dziewczyno, to nieczęste u mnie), ale z tej ulgi: że mogę, że się uda i nic mnie nie zatrzyma. Że ktoś też był kiedyś w momencie stawiania pierwszego kroku i że dał radę. Że strach jest normalny, gdy porywasz się na własne marzenia. Każde słowo, które napisałaś dodawało mi sił.”

Ania, Gandawa

„Na wstępie chciałam Ci bardzo podziękować za to, że w ogóle jesteś i działasz… Chyba dzięki Tobie i Twojemu pozytywnemu nastawieniu przestałam odkładać swoje największe marzenia na później. Realizuję właśnie jedno z nich i to mnie uskrzydla i daje jeszcze więcej siły do działania! I pewnie gdyby nie Ty, to dalej bym odkładała. A tak właśnie staję się bohaterką swojego życia. Dziękuję!”
Paulina, Warszawa

„W ubiegłym tygodniu odebrałam z poczty Twoją (już moją!) książkę. Bardzo dziękuję za dedykację, a jeszcze bardziej za same – niezwykle inspirujące – historie kobiet. Wszystkie pochłaniam, zaznaczając ołówkiem te fragmenty, które są dla mnie szczególnie ważne. Pewnie nie skończy się na jednokrotnym przeczytaniu przy takim tempie.
Mam swoją hierarchię: jedne postacie i ich przeżycia są mi bliższe, jak Weroniki „od Majów”, inne po prostu czytam z zainteresowaniem. Ale wszystkie, absolutnie wszystkie są wspaniałym źródłem inspiracji. Pozwalają nazywać, pozwalają odkrywać to, co nienazwane i ukryte we mnie. Tak wiele wrażeń i emocji mnie wypełnia w związku z Twoją książką czy poprzez nią. Tak bardzo chciałabym się nimi podzielić z Tobą, żeby jeszcze lepiej pełniej zabrzmiało słowo DZIĘKUJĘ.”
Magda, Gdańsk