Spotkania z Magdą nie są klasycznymi lekcjami angielskiego, jakich zostaliśmy nauczeni, z podręcznikiem i rozwiązywaniem zadań przez godzinę. Magda odczarowuje kurs angielskiego, przede wszystkim kładzie nacisk na rozmowę, jednak nie poczujesz się tym zestresowana/y, nawet jeśli masz problem z mówieniem. Możesz porozmawiać na tematy życia codziennego, podzielić się prywatą, gdy masz potrzebę, lub dowiedzieć się nowych rzeczy od człowieka z ogromną wiedzą na tematy ekologii i świadomego życia. Gdy masz ochotę, zajęcia mogą być urozmaicone ciekawymi artykułami, z których nauczysz się nowych słów lub ćwiczeniami gramatycznymi, które potem wykorzystywane są praktycznie w rozmowie. Lekcje z Magdą sprawiły, że nie czuję stresu w pracy, gdy muszę zadzwonić do partnera zagranicznego, a w mojej głowie często same pojawiają się skomplikowane konstrukcje gramatyczne. Polecam najbardziej na świecie!

Lekcje z Magdą są świetne. Dzięki naszym konwersacjom sama dostrzegam swoje błędy, mam większą motywację do nauki nowych słówek (a tego najbardziej nie cierpię) i przełamuję się do stosowania na co dzień trudnych dla mnie wyrażeń. Konwersacje pomagają mi mówić płynniej, zdobywać pewność, że moje błędy są coraz mniejsze, nie tylko rozumieć, ale i odpowiadać na branżowe teksty. Poruszamy tematy, która dla nas dwóch są ciekawe i poruszające, dzięki temu rozmowa jest naturalna, a przy tym Magda zawsze czuwa (w bardzo delikatny sposób) nad poprawnością wymowy czy nad gramatyką. Bardzo bardzo polecam.

Po latach złych doświadczeń z nauką angielskiego w końcu trafiłam na Magdę. Nagle okazało się, że można uczyć ciekawie, adekwatnie do potrzeb i do tego poruszać tematy faktycznie dotykające nas i nasze otoczenie. I to jest coś, czego potrzebowałam – zamiast przerabiać kolejny raz te same zagadnienia z gramatyki, skupiamy się na tym, co sprawia faktycznie problem. A przede wszystkim rozmawiamy – o naprawianiu tego, co nas otacza, codzienności i wszystkim tym, co akurat w sercu i głowie siedzi. Szybko można przełamać blokadę przed mówieniem, a Magda z anielską cierpliwością kolejny raz w ciągu godziny poprawia to samo słówko, które przez lata zaniedbań wyryło się w głowie nie tak, jak trzeba.

Angielski zawsze był moim kompleksem. Kilka razy próbowałam się go nauczyć. Bez większych sukcesów. Najtrudniejszy był lęk przed popełnieniem błędów i oceną. I tu pojawia się Magda – jej niezwykły spokój, łagodność i ciepło. Cierpliwość i czas, jaki daje uczniowi, budził zaufanie i otwierał. Docenianie sukcesów dodawało odwagi. Do dziś pamietam pierwszą lekcję i stres oraz pierwszą lekcję, kiedy uświadomiłam sobie, że już nie mam blokady. Serdecznie polecam.

Lekcje z Madzią to nie są zwykłe lekcje. To możliwość spędzenia czasu i zbudowania relacji podczas rozmowy. Przez pół roku nauczyłam się więcej niż przez całą “szkolną” edukację językową. Magda kładzie nacisk na mówienie, choć “kładzie nacisk” to niefortunne określenie. Po prostu rozmawiamy o wszystkim i o niczym. Początkowo pewnie nieudolnie mi to szło, ale przynamniej przestałam się bać i wstydzić, że coś źle powiem. Magda oswaja z językiem, a gramatyka i obowiązujące zasady przychodzą naturalnie podczas mówienia – powtarzamy całe zdanie tak, żeby było dobrze. I w momencie, gdy powtarzasz zdanie, po prostu za którymś razem – czasem za pierwszym, czasem za piątym – coś w końcu zaklika i już wiadomo, że tak to trzeba powiedzieć. Już nawet o tym nie myślisz, bo stało się to czymś naturalnym. I jeszcze coś: Magda to jedna z najciekawszych istot, jakie chodzą po tym świecie. Poza nauką języka otwiera głowę na mnóstwo innych ciekawych rzeczy. Jeśli chcesz mówić po angielsku, a przy okazji rozwinąć się wewnętrznie, to nie można lepiej trafić.