Podróże są super. Ludzie są super. Świat jest super.
Takie są moje główne wnioski płynące z pięciu lat regularnego wypuszczania się w bliższe i dalsze zakątki świata. Tego, czego się nauczyłam i doświadczyłam nie sposób opisać słowami. A jednak – cały czas próbuję.
Tak jak teraz, gdy staram się wybrać, nazwać i zdefiniować niektóre z lekcji odebranych w trakcie podróży. Czuję, że mogą być ciekawe*, pomocne* wartościowe* (niepotrzebne skreślić) niezależnie od tego, czy ktoś planuje ruszać w świat, czy nie. Po cichu liczę jednak, że przekonają do podróży – tych z plecakiem, po kolejnych ziemskich krainach, lub tych przez życie, z większą otwartością, spontanicznością i luzem.
Wybrałam ich dwadzieścia osiem, w ramach świętowania dwudziestych ósmych urodzin, które dzisiaj obchodzę.
1. BLOGI I KSIĄŻKI PODRÓŻNICZE *NIE KŁAMIĄ*
Podróżowanie wcale nie musi być drogie, a mały budżet często oznacza ogromne przygody. Świat nie jest niebezpieczny, choć zdarzają się niebezpieczne sytuacje. Dookoła nas żyją zastępy niesamowitych ludzi, którzy są niezwykle otwarci, serdeczni i gościnni. Przedsiębiorczość podróżnicza przekłada się na przedsiębiorczość życiową i zawodową – lekcje wyniesione z podróży są z nami codziennie w biznesie. Co więcej, bardzo często stanowią o jego sukcesie.
2. MEDIA JUŻ CZASEM TAK
Wersją historii, której się uczymy jest ta napisana przez zwycięzców, we współczesnym świecie – białych mieszkańców Zachodu. Na wszystkie wiadomości, które do nas docierają nakładany jest filtr interesów finansowych, intelektualnych, religijnych, moralnych i estetycznych białych ludzi z krajów rozwiniętych. Dlatego poglądy, kultury, religie i obyczaje nie wpisujące się w te interesy są często zniekształcane, szykanowane lub totalnie pomijane.
Gdy wyłączamy telewizję, a ludzi uczymy się przez ich codzienność, nagle orientujemy się, że żyjemy w innym świecie, niż ten przedstawiany nam w mediach.
3. UWAŻNIE WYBIERAJ, KOGO SŁUCHASZ
Na Ziemi jest obecnie ponad siedem miliardów osób, w samej Polsce ponad trzydzieści osiem milionów. Każdy ma swoje zdanie, na każdy temat – nawet, jeśli nie ma żadnego bezpośredniego doświadczenia w danej dziedzinie. I jak żyć? Komu wierzyć?
Ja wybieram praktyków. Na dziesięć osób, które twierdzą, że coś jest niemożliwe/nie dla nas/nie do zrobienia, znajdzie się ktoś, kto zaprzeczy temu swoim przykładem. Znajduję go, nadstawiam uszu a potem robię to, co podpowiada mi serce.
4. WSZYSCY JESTEŚMY TACY SAMI
Tak, są między nami różnice kulturowe – czasem tak wielkie, że zdają się być nie do przeskoczenia. Równocześnie jednak, tak naprawdę, wszyscy jesteśmy tacy sami.
Chcemy być bezpieczni, kochani, szczęśliwi. Lubimy być pomocni, chcemy sobie wzajemnie ufać, pragniemy lepszego świata dla naszych dzieci i wnuków. Uspokaja nas bycie w naturze, a męczą hałas i zanieczyszczenie miast. Lubimy dobrze zjeść i pośmiać się z przyjaciółmi. Bywa, że boimy się inności i opieramy się przed zmianami. Miewamy kompleksy i wątpliwości. Wszyscy tak samo odczuwamy ból, cierpienie i samotność.
Łączą nas pragnienia, marzenia i odczuwanie świata. To, co nas dzieli, to jedynie uwarunkowania, przez które nauczeni jesteśmy inaczej zaspakajać nasze potrzeby.
5. KAŻDY MA SWOJĄ HISTORIĘ
Łatwo jest poprzestać na ocenianiu kogoś patrząc na jego wygląd, zachowanie czy kontekst, w którym się poznajemy. Robiąc to, tracimy jednak możliwość wysłuchania, poznania i zrozumienia świata widzianego oczami drugiej osoby. Nawet jeśli się z kimś nie zgadzamy lub nie popieramy tego, co robi, poznanie jego motywacji pomaga nam spojrzeć na człowieka, którym jest – nie tylko na jego poglądy lub działania.
Z mojego doświadczenia wynika, że każda – KAŻDA – osoba nosi w sobie historie i doświadczenia, które nie dość, że wytworzą między nami prawdziwą więź, to jeszcze rozbawią, wzruszą i zainspirują.
6. NIC NIE JEST TYLKO CZARNE ALBO BIAŁE
Jesteśmy nauczeni myśleć: To jest dobre, tamto złe. To ładne, tamto brzydkie. Trzeba to zrobić tak, a nie inaczej. Tak się zachowuje porządna dziewczynka, a tak grzeczny chłopczyk. Tak prawdziwa kobieta, a tak prawdziwy facet. To jest cywilizacja, tamto barbarzyństwo. To jest rozwój, tamto zacofanie.
Wraz z pozycjonowaniem, wartościowaniem i porównywaniem, oceniamy. Najlepiej widać to, gdy stykamy się z ludźmi zupełnie innymi od nas – nie znając ich kontekstu religijnego, historycznego, społecznego i gospodarczego łatwo nam wydawać osądy i decydować, że nasz sposób życia jest jedynym słusznym. Zbyt często oceniamy i krytykujemy rzeczy, których nie znamy i nie rozumiemy.
7. PODRÓŻE NIE KSZTAŁCĄ, ODKSZTAŁCAJĄ
Kształci nas – nadaje kształt naszym myślom, emocjom i sposobowi patrzenia na świat – życie w jednym miejscu i w jednym kraju, obcowanie z ludźmi pochodzącymi z tej samej społeczności i kręgu religijno-kulturowego, nawiązywanie relacji z ludźmi o podobnych zainteresowaniach i statusie materialnym.
Podróże działają odwrotnie, ponieważ wystawiają nas na wpływy osób kompletnie innych od nas i tego, co znamy z domu i stron rodzinnych. Odkształcają ramy, w jakie zostaliśmy włożeni i w których do tej pory funkcjonowaliśmy. Pokazują, że nasze sposoby działania nie są jedynymi „poprawnymi” i że to, co nam wbijano do głów jako „prawdę objawioną” dotyczącą życia – niekoniecznie nią jest. Stajemy się coraz bardziej elastyczni i plastyczni, rozmywają się kształty tego, kim jesteśmy i jak funkcjonujemy. Wzrokiem zaczynamy sięgać coraz dalej i głębiej.
8. PRZYJAŹŃ MA WIELE WYMIARÓW
Ludzie spełniają w naszym życiu wiele ról. Pojawiają się w nim z różną częstotliwością i niezależnie od tego, na jak długo zagrzewają w nim miejsca, wszyscy są niesamowicie wartościowi.
Gdy poznajesz bratnią duszę – niezależnie od tego, jak daleko od siebie mieszkacie albo czy widzicie jakiekolwiek szanse na kolejne spotkanie – pielęgnuj tę relację. Nawet, jeśli nie spotkacie się już nigdy więcej, sama świadomość tego, że gdzieś tam na świecie jest osoba podobna do nas rozgrzewa serce i dodaje odwagi do kroczenia własną ścieżką.
9. NIE TKWIJ W SYTUACJACH, KTÓRE CI NIE SŁUŻĄ
Coś może pięknie brzmieć w głowie lub na papierze, jeśli jednak rzeczywistość okazuje się inna – pozwólmy sobie na zmianę tego, co zaplanowaliśmy.
Często mamy pewne wyobrażenia dotyczące życia (szkoły, pracy, związków), które nie sprawdzają się w praktyce. My jednak ślepo idziemy przed siebie, bo przecież: taki był plan, tyle się do czegoś przygotowywaliśmy, tak na coś czekaliśmy, miało być tak pięknie. Z trudem przychodzi nam odpuszczenie kontroli i zrozumienie, że – po prostu – nie tędy droga.
Brnięcie w sytuacje, w których źle się czujemy tylko dlatego, że w przeszłości wydawało nam się, że będą super jest bez sensu. Pożera naszą energię, odbiera radość życia i robi nam krzywdę.
10. SAMOTNOŚCIĄ MOŻNA SIĘ CIESZYĆ I ROZKOSZOWAĆ
Był czas, gdy uważałam, że zjedzenie posiłku w samotności jest smutne a podróżowanie w pojedynkę nudne. Czułam, że muszę być cały czas wśród ludzi, cały czas zajęta – po prostu, nie lubiłam być sama. Bez hałasu, aktywności i rozmów z innymi, pozostawało mi spotkanie z własnymi myślami i uczuciami, a te nie zawsze były przyjemne. Czasem pokazywały, jak wiele rzeczy w moim życiu mi nie odpowiada.
Samotne podróże były idealną okazją do tego, żeby się lepiej poznać i ze sobą zaprzyjaźnić. Zaczęłam doceniać ciszę, radość i spokój, których doświadczam błądząc po uliczkach nieznanych miast. Zakorzeniło się we mnie poczucie totalnej niezależności i spontaniczności, które odczuwam, gdy nie muszę się na nikogo oglądać.
11. TWOJE SZCZĘŚCIE ZMIENI ŚWIAT
Przypomnij sobie moment pełni szczęścia i satysfakcji: spełnione marzenie, pojawienie się na świecie Twojego dziecka, awans w pracy czy poznanie miłości swojego życia. Złap chwilę lub okres, w którym cały wszechświat Ci sprzyjał.
Czy czułaś(eś) wtedy potrzebę, by kłamać? Kraść? Wyrządzać krzywdę innym? Odmawiałaś(eś) pomocy tym, którzy jej potrzebowali? Kombinowałaś(eś), jakby kogoś wykiwać, jak nachapać się jak najwięcej? A może wręcz przeciwnie – chciałaś(eś) dzielić się swoim szczęściem i pomagać innym, by i oni osiągnęli ten stan?
Im szczęśliwsi jesteśmy z tym jakie życie prowadzimy, tym więcej dobroci, pomocy i miłości możemy przekazać innym.
12. ALOHA ʻĀINA
Według hawajskiej mitologii, wszystkie gatunki roślin i zwierząt, które wykształciły się na naszej planecie przed pojawieniem się człowieka są naszymi przodkami i starszym rodzeństwem. Były tu przed nami z oczywistego powodu – gdyby nie ich obecność, nasz gatunek nie mógłby się rozwinąć. Dlatego z naszej strony należą się im szacunek i troska.
Aloha ‚aina oznacza w języku hawajskim miłość do ziemi. Słowo kuleana oznacza obowiązek i przywilej zarazem. W rozumieniu Hawajczyków, jesteśmy opiekunami Ziemi, nie jej właścicielami. Naszym obowiązkiem jest tak o nią dbać i tak zarządzać jej zasobami, żeby nadal dawała nam schronienie, pożywienie i dom – na kolejnych siedem pokoleń. Żyć blisko natury i wspierać jej naturalne cykle to ogromny przywilej każdego z nas.
13. JAKO KONSUMENT RZĄDZISZ ŚWIATEM
Tym, co tak naprawdę kreuje świat, w którym żyjemy i który zostawimy naszym dzieciom są nasze wybory konsumenckie. Niezależnie od tego, czy przykładamy wagę do tego, co i jak kupujemy, wspieranie jednych firm i nie wspieranie innych ma bezpośrednie przełożenie na to, co się dzieje z planetą i naszym społeczeństwem.
Korporacje nie są złe – chcą zarobić idąc po najmniejszej linii oporu. To my sprawiamy, że nadal mogą zarabiać na wyniszczaniu naszego zdrowia i środowiska. Jeśli przestaniemy finansowo wspierać firmy, produkty i usługi, które nas trują i działają nieetycznie, to będą musiały zmienić swoje praktyki – innej opcji w gospodarce wolnorynkowej nie ma. Kiedy zaczną spadać ich zarobki, wzrośnie motywacja, by zmienić to, jak prowadzą biznes.
Tylko świadome i odpowiedzialne decyzje konsumenckie są w stanie wpłynąć na kierunek rozwoju naszej gospodarki i świata. Najpotężniejsze dostępne nam narzędzie do jego zmiany żyje w naszym portfelu.
14. EPICKIE PRZYGODY ZACZYNAJĄ SIĘ OD JEDNEJ, MAŁEJ DECYZJI
Może się wydawać, że żeby zwiedzać świat, realizować fajne projekty, utrzymywać się z pasji, być zdrowym i pełnym energii, mieć udany związek czy spełniać marzenia konieczne jest potężne zaplecze. Cała masa przygotowań, umiejętności, planów, oszczędności i znajomości.
Tymczasem to jak żyjemy i co w naszym życiu realizujemy, najczęściej zależy od małego i niepozornego: zrobię; zagadam; spytam; pojadę; aplikuję; napiszę; spróbuję…
15. PRZYGODA LUB RYZYKO – WYBÓR JEST TWÓJ
Każdą nową sytuację i możliwość, które otwierają się przed nami w życiu możemy rozpatrywać w dwóch kategoriach: przygody lub ryzyka.
Wszystkie niewiadome i zmienne mające wpływ na to, co się zadzieje możemy witać z otwartymi ramionami i ekscytacją, równocześnie nie przywiązując się zbytnio do efektu końcowego podejmowanych przez nas działań. Jak wyjdzie, to super, a jak nie, to się przynajmniej czegoś nauczymy i zdobędziemy nowe doświadczenie. A jaka kiedyś będzie z tego historia!
Jednocześnie, te same elementy mogą napawać strachem, który obezwładnia i wiąże ręce. Głowa pisze czarne scenariusze a my – nie mając gwarancji powodzenia – wolimy się nie wychylać i powolutku, gęsiego, iść w raz obranym (lub narzuconym) kierunku.
16. „PRAWDZIWE ŻYCIE” JEST TYM, CZYM CHCĘ, ŻEBY BYŁO
Nie zliczę, ile razy pytano mnie o to, kiedy zacznę „prawdziwe życie”. Śmiałam się i pytałam: to co ja teraz robię, jak nie żyję? I jakie jest moje życie, skoro nie jest „prawdziwe”?
Jak na moje oko, to cieszenie się wolnością, którą miałam szczęście dostać rodząc się w tej części świata i w tym okresie historycznym, to jest właśnie prawdziwe życie. Coraz lepsze poznawanie siebie, to jest prawdziwe życie. Bycie w podróży i odkrywanie świata, to jest prawdziwe życie. Spełnianie marzeń i doświadczanie kolejnych zwariowanych przygód, to jest prawdziwe życie. Odczuwanie radości z samego faktu istnienia, oddychania i sycenia zmysłów, to jest prawdziwe życie.
„Prawdziwe życie” nie ma nic wspólnego z posiadaniem własnego mieszkania, poukładanym CV czy tyłkiem na stałe przysiadającym na jednej i tej samej kanapie.
17. NIE TYLKO KOTY MAJĄ DZIEWIĘĆ ŻYĆ
Zawód oraz miejsce i charakter pracy bezpośrednio wpływają na to, jak poznajemy świat. Nieustanne trzymanie się jednego z nich sprawia, że doświadczamy życia tylko z jednej perspektywy, np. tłumacza mieszkającego w dużym mieście w Polsce. Podejmowanie nowych wyzwań, przeprowadzka, przebranżowienie, podróżowanie, wolontariaty – to wszystko sprawia, że zmieniamy punkt siedzenia, a co za tym idzie, punkt widzenia i doświadczania życia.
Możemy żyć życiem nauczycielki angielskiego, a zaraz potem już instruktorki tańca. Zobaczyć, jak mieszka się obcokrajowcom w Indiach, a kilka miesięcy później, jak to jest prowadzić ośrodek wypoczynkowy na Hawajach. Przekonać się, czy praca na etacie jest dla nas, czy jednak lepiej nam, gdy prowadzimy własną firmę. Poczuć, z czym mierzy się osoba hodująca konie w Szkocji, a z czym instruktor snowboardu w Alpach…
Pozwolenie sobie na próbowanie różnych stylów bycia, zarabiania, podróżowania i mieszkania sprawia, że możemy mieć tyle różnych żyć, ile tylko chcemy.
18. BRAK PLANÓW TEŻ JEST PLANEM
Nie lubię planować, bo doświadczenie nauczyło mnie, że nie jestem w stanie zaplanować najlepszych i najbardziej ekscytujących z rzeczy, które mnie spotykają. Nie skupiam się na tym co, gdzie i kiedy mam w życiu zrobić, a jak żyć.
Nie mam listy rzeczy do osiągnięcia ani terminów ich wykonania; nie wiem, gdzie będę za pięć miesięcy. Wiem, czego chcę doświadczyć i jakie mam marzenia, jak chcę traktować innych i jakie wartości wspierać moją pracą. To, czy robię to jako autorka, podróżniczka czy korepetytorka języka angielskiego, nie ma dużego znaczenia. Całość sama układa się w piękną, zaskakującą i intrygującą całość zwaną moim życiem.
19. MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ
Im mniej posiadamy, tym więcej jesteśmy.
Tym mniej energii poświęcamy temu, co nieistotne.
Tym rzadziej podporządkowujemy nasze życie przedmiotom i ich: spłacie, naprawie, utrzymaniu, ulepszaniu, gromadzeniu, porządkowaniu.
Tym częściej dostrzegamy i doceniamy innych ludzi.
Tym bardziej świadomie i odpowiedzialnie podejmujemy decyzje.
Tym mniej uzależniamy nasze szczęście od tego, co powierzchowne.
Tym większą wagę kładziemy na to, kim jesteśmy i jak się czujemy.
20. ŻYJ BEZ STRACHU PRZED OBAWAMI INNYCH
Jeśli ktoś nie wierzy, że jest w stanie coś osiągnąć; lub nie zna nikogo, kto by to osiągnął; lub zna ludzi, którzy próbowali i którym się nie udało – założy, że coś jest niemożliwe. Kiedy więc powiesz, że chcesz spróbować – i Ciebie będzie przekonywać, że nie da rady. W jego świecie rzeczywiście tak będzie.
Jednak nie musisz żyć w świecie rządzonym obawami i przekonaniami innych osób. To, że coś przerasta inne osoby lub jest według nich „niemożliwe”, nie musi takie być dla Ciebie.
21. NIE BÓJ SIĘ PYTAĆ
O radę, pomoc, wskazówki.
O wyjaśnienie, wytłumaczenie, uściślenie.
O możliwość współpracy, nauki lub wsparcia.
O wspólne spędzenie czasu, przenocowanie, przepis na ulubione danie.
22. KAŻDY KOLEJNY KROK JEST ŁATWIEJSZY
Im częściej robimy coś, co nas przeraża, tym częściej przekonujemy się, że – tak w sumie – nasze obawy są kompletnie nieuzasadnione. Najtrudniej pozwolić sobie na wyjście poza to, co do tej pory znaliśmy za pierwszym razem.
Kiedy drugi raz pojawi się przed nami taka możliwość, przypomnimy sobie, że za pierwszym razem się udało, a przecież też się baliśmy. Za trzecim razem bać się będziemy już trochę mniej. Za czwartym razem nawet się nie zawahamy. I tak ze wszystkim, przez całe życie.
23. PODZIĘKUJ ZA „DOBRE RADY”
Nieustannie słyszymy „dobre rady” bliższych i dalszych nam osób. Zazwyczaj płyną one do nas z troski, miłości i chęci pomocy, a mimo to bardzo często nas ograniczają i napawają strachem. Gdy słuchamy ich, zamiast robić to, czego naprawdę pragniemy, kończymy smutni, bez energii, sfrustrowani i w depresji. Nasze życie nie jest wtedy nasze, a głosów płynących zewsząd dookoła.
Każdy z nas indywidualnie będzie żyć z rezultatami decyzji i wyborów, które podejmuje. Dlatego mają być one spójne z nami. Nas mają sycić i radować. Nam pomagać dojść tam, gdzie chcemy się w życiu znaleźć.
24. USTAL SWOJE ŻYCIOWE PRIORYTETY
Wszyscy, świadomie lub nie, wybieramy czemu chcemy podporządkować nasze życie. Jedni wybierają składki emerytalne („Nie mogę rzucić/zmienić/chwilowo przerwać pracy, bo emerytura”), drudzy CV („Zrobię to/nie zrobię, bo będzie dobrze/źle wyglądać na CV), kolejni zdanie innych („Chciałabym, ale co ludzie powiedzą”) lub ilość dóbr materialnych, na które będzie ich stać.
Jak inne byłoby życie, gdybyśmy świadomie zdecydowali, że naszym priorytetem jest realizowanie naszych pasji? Samostanowienie i niezależność? Dbanie o naszą planetę? Spędzanie czasu z rodziną i bliskimi?
25. WSZYSTKO JEST TAK JAK BYĆ POWINNO
W życiu jest czas i miejsce na: miłość, smutek, zakochanie i złamane serce. Stabilizację i chaos niezaplanowanego życia. Bycie wśród ludzi oraz w odosobnieniu. Radość i gniew. Działanie i refleksję. Rodzinę i życie singla. Czytanie książek i zarywanie nocy w klubach. Pracę i odpoczynek.
Wszystko przyjdzie do nas w swoim czasie, a obecne doświadczenie jest nam potrzebne do tego, by przygotować się na kolejny etap życia. Nie możemy go więc przeskoczyć, wymazać czy udawać, że jest inaczej niż jest. Pozwólmy sobie na pełne odczuwanie kontekstu, w którym się obecnie znajdujemy i cieszmy się nim wiedząc, że to też przeminie.
26. NA ŻYCIE MOŻNA ZAROBIĆ NA SETKI SPOSOBÓW
Znam ludzi, którzy utrzymują się z: zawodowej gry w pokera, aktualizowania przewodników podróżniczych; prowadzenia kursów życia w dziczy; malowania obrazów; surfowania; tworzenia projektów muzycznych w kosmosie; gotowania spersonalizowanych posiłków w domu u klienta; prowadzenia pracowni ceramicznej; grania muzyki na statkach rejsowych; nauczania tańca; fotografii gastronomicznej; pisania artykułów o teatrze; ryślicielstwa; wydawania własnych książek…
Jeśli ktoś Ci kiedyś powiedział, że nie można utrzymać się z pasji i z sukcesem prowadzić niszowej działalności – nie miał racji.
27. CUDZE CHWALICIE, SWEGO NIE ZNACIE
Polska jest super.
Im częściej wyjeżdżam i przeprowadzam się za granicę, tym bardziej doceniam nasz kraj i jego mieszkańców. Nieustannie przekonuję się też, że nie ma idealnych miejsc do życia, społeczeństw bez problemów czy krajów nie stojących przed różnej maści wyzwaniami.
Uwielbiam to, jak wiele parków jest w naszych miastach. To, że mamy cztery pory roku. To, że na każdym rogu są bazarki ze świeżymi owocami i warzywami, których nie boję się wziąć do ust. To, jak świetną mamy komunikację miejską. To, że nikt na mnie nie trąbi, gdy idę ulicą (chyba, że akurat wchodzę mu w drogę). To, jak ciepło jest w naszych domach i mieszkaniach. To, że nie jesteśmy nękani żadnymi tropikalnymi chorobami ani kataklizmami przyrody. To, że nieustannie się rozwijamy i zmieniamy. To, jak szczere i wartościowe są rozmowy z ludźmi, których tu na co dzień poznaję. To, jak twardo stąpamy po ziemi. To, że nie dajemy się totalnie zamerykanizować. To, że ludzie są przedsiębiorczy i im się chce.
28. NIE CZEKAJ NA IDEALNE OKOLICZNOŚCI
Gdy czujesz, że coś chcesz zrobić, odrzuć w swoim życiu tryb przypuszczający. Zaraz po „chciałabym…”, „zrobiłbym…”, „mogłabym…” pojawia się „ALE”. Zamień je na: chcę, zrobię, mogę.
Jeśli zawsze będziesz czekać na: idealną pogodę, idealną sumę pieniędzy na koncie, idealną wagę, idealnego partnera czy idealną pracę – przeczekasz życie, zamiast go doświadczyć w pełni. Idealne okazje i sytuacje same się nie pojawiają, to my je tworzymy.
Zdjęcie tytułowe: Anna Alboth
Wskakuj na newsletter, żeby nie przegapić kolejnych artykułów:
* Zapisując się do newslettera, wyrażasz zgodę na przesyłanie Ci informacji o nowych tekstach, projektach, produktach i usługach. Zgodę możesz wycofać w każdej chwili, a szczegóły związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.